sobota, 6 lipca 2013

"Kod Leonarda da Vinci" Dan Brown



W Luwrze zostaje popełnione morderstwo. Jego ofiarą jest kustosz. Zwłoki zostają znalezione w pozycji przypominającej sławny rysunek witruwiański, na którym renesansowy artysta przedstawił idealne proporcje ludzkiego ciała. W zbrodnię zamieszany jest - według policji - profesor z Harvardu, znawca symboliki religijnej.
Sprawy komplikują się, gdyż umierający kustosz pozostawił szereg zagadek, które mają pomóc wskazać winnych tej zbrodni i trzech innych popełnionych tej nocy na wpływowych mieszkańcach Paryża. Ale mają też doprowadzić do czegoś znacznie bardziej istotnego.





Sięgając po tę książkę spodziewałam się wręcz herezji i oburzenia tezami postawionymi przez Pana Browna:) Myliłam się, ale nie byłam zawiedziona.
Jest to typowa powieść sensacyjna. Nie rozumiem tego całego szumu ze strony kościoła. Autor po prostu wymyślił i napisał książkę tak jak wielu innych pisarzy. Historia jest przedstawiona bardzo czytelnie. Chwilami byłam nawet zaskoczona, iż wszystko tak do siebie pasuje. Powieść czytało się bardzo przyjemnie i szybko. 
Polecam "Kod Leonarda Da Vinci" każdemu fanowi sensacji, tajemnic i nie tylko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz