wtorek, 9 lipca 2013

"Dni krwi i światła gwiazd" Laini Taylor

Opis: Dawno, dawno temu anioł i diablica zakochali się w sobie. Nie skończyło się to dobrze.
Bo ośmielili się marzyć o świecie bez wojny i rozlewu krwi.
Ale to nie był ich świat…
Na całym świecie muzea historii naturalnej donoszą o tajemniczych włamaniach.
Uskrzydlone armie przekraczają portal dzielący ich świat od naszego.
Odwieczna wojna wybucha ze straszliwą siłą.
A ci, którzy tak bardzo się kochają, stoją po przeciwnych stronach…
Siedemnastoletnia Karou, utalentowana artystka i uczennica tajemniczego Dealera Marzeń, znalazła wreszcie odpowiedź, której tak długo szukała. Już wie, kim jest – i czym jest. Lecz ta wiedza niesie następną prawdę, której z całego serca chciałaby zaprzeczyć: że kocha wroga i że jej ukochany ją zdradził. A świat zapłaci za to krwawą cenę...
Teraz Karou musi wybrać ostatecznie, kim chce być. I zdecydować, jak daleko się posunie, by pomścić swoją rasę.
Tymczasem Akiva bez wytchnienia szuka Karou, bez której nie potrafi już żyć. I prowadzi własną walkę: o odkupienie i o nadzieję.
Lecz czy jakakolwiek nadzieja ocaleje z popiołów ich zniszczonych marzeń?


Moja opinia: 
Prawdę mówiąc byłam zawiedziona. Po przeczytaniu pierwszej części czyli "Córka Dymu I Ognia" spodziewałam się czegoś równie dobrego, a nawet lepszego. No, niestety. Klimatu, który tak podobał mi się w poprzedniej części, tutaj zabrakło. Piękno i magia jakoś tym razem autorce nie wyszły. Co do fabuły była ona jednak przemyślana i dość ciekawa. Całokształt niestety psuły momenty, przy których miało się wrażenie, iż Pani Taylor po prostu pisze "na siłę". Dialogi między bohaterami są prowadzone naturalnie, co poprawia moją ocenę. Zbrakło mi w tej części również więcej miłości Karau i Akivy. Bardziej widoczna była za to przyjaźń. 
Mam bardzo mieszane odczucia dotyczące "Dni krwi i światła gwiazd" ale mimo wszystko zachęcam do przeczytania i wyrobienia własnej opinii.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz